Konferencja prasowa RAFAKO Hussars Poland

24 kwietnia w Warszawskim Centrum Olimpijskim odbyła się konferencja prasowa, dotycząca RAFAKO Hussars Poland. Głównym celem spotkania było podsumowanie występów polskiej drużyny w sezonie 013/2014 w międzynarodowej lidze World Series of Boxing, a także przedstawienie sponsora tytularnego firmy - RAFAKO S.A. oraz planów na przyszłość.

Znana do tej pory jako Hussars Poland drużyna bokserska, występująca w lidze WSB, od nowego sezony boksować będzie pod zmienioną nazwą: RAFAKO Hussars Poland. Zmiana wiąże się z nazwą firmy RAFAKO S.A., która w poprzednim sezonie była oficjalnym sponsorem drużyny, a w tym  została jej sponsorem tytularnym. Z tego faktu wynika także modyfikacja dotychczasowego logotypu, do którego zostało dołożone logo RAFAKO.
- Sponsor tytularny, w naszym przypadku firma RAFAKO S.A., to dla drużyny bezpieczeństwo finansowe, a co za tym idzie, także bezpieczeństwo funkcjonowania całej kadry – powiedział Jarosław Kołkowski, szef drużyny RAFAKO Hussars Poland.

Firma RAFAKO  S.A. prowadzi aktywną działalność  w obszarze sponsoringu sportowego. Od 2005 r.  jest oficjalnym sponsorem Justyny Kowalczyk, wspiera Narodowy Program Biegów Narciarskich „Bieg na Igrzyska”. Spółka jest również m.in. oficjalnym sponsorem Ewy Bugdoł, najlepszej polskiej triathlonistki na dystansie długim, która jest także jedną z czołowych zawodniczek na świecie.

- RAFAKO od początku wspiera drużynę. Zdecydowaliśmy się zwiększyć nasze zaangażowanie, ale też oczekiwania wobec bokserów. Na przestrzeni lat można zaobserwować pewną prawidłowość:  kogo RAFAKO sponsoruje – zawodnika czy też drużynę – ten ma efekty. Mamy nadzieję, że i w tym przypadku tak będzie. Na wyniki przyjdzie czas. Będziemy wspierać zawodników RAFAKO Hussars Poland bo wierzymy, że drużyna ma potencjał ku temu, by boks stał się ponownie naszą chlubą narodową, tak jak było to kiedyś  – powiedział na konferencji prasowej Paweł Mortas, prezes zarządu RAFAKO S.A., który kondycję boksu polskiej drużyny przyrównał do funkcjonowania firmy na rynku. - Tak jak cały poprzedni sezon, z uwagi na godnych przeciwników, był ciężki dla drużyny Hussars Poland, tak samo sytuacja RAFAKO była trudna ze względu na  uwarunkowania rynkowe. Jednak wierzymy, że polscy bokserzy poradzą sobie równie dobrze, jak to stało się w przypadku RAFAKO – zauważył P. Mortas.

W Warszawie Jarosław Kołkowski podsumował także miniony już sezon występów pięściarzy w międzynarodowych meczach w ramach ligi World Series of Boxing.
- Ten sezon był bardzo ciężki dla całej drużyny. W lidze stoczyliśmy dziesięć pojedynków. Chociaż wyniki nie są imponujące, należy podkreślić fakt, że do półfinału awansowały cztery zespoły tylko z naszej grupy. To pokazuje, że w tym sezonie mieliśmy okazję spotykać się z najlepszymi bokserami ligi. Rozegraliśmy wiele walk z bardzo utytułowanymi zawodnikami (m.in. medalistami Mistrzostw Świata, czy Igrzysk Europy). Mijający sezon udowodnił, że liga WSB stanowi awangardę światowego boksu olimpijskiego - powiedział J. Kołkowski.

-Od początku swoich występów w lidze WSB drużyna „Husarii” to projekt można powiedzieć na poły prywatny. Natomiast od nowego sezonu RAFAKO Hussars Poland startuje jako inicjatywa Polskiego Związku Bokserskiego - ogłosił J. Kołkowski,  podkreślając przy tym, że od przyszłego sezonu „Husaria” to już bez żadnych wątpliwości reprezentacja Polski w boksie.

-Prowadzenie drużyny bokserskiej w lidze WSB to duże wyzwanie dla Polskiego Związku Bokserskiego. Jestem jednak przekonany, że współpraca z Jarosławem Kołkowskim oraz  RAFAKO Hussars Poland będzie układała się bardzo dobrze – podsumował Zbigniew Górski, prezes Polskiego Związku Bokserskiego.

Ponadto na czwartkowej konferencji Jarosław Kołkowski poinformował,że w przyszłym sezonie w składzie „Husarii” nie będzie niespodzianek.
- Wielu zawodników zostanie z nami, o ile sami nie będą mieli innych planów, np. dotyczących zmiany kategorii na wyższą. Rozpoczynając od najniższych wag w zespole walczyć będą: -49 kg Dawid Jagodziński, -52 kg Grzegorz Kozłowski i myślimy o zawodniku Wisły Kraków Jarosławie Iwanowie, -56 kg Sylwester Kozłowski i Marek Pietruczuk, -60 kg nie ma lepszych zawodników w kraju od Dawida Michelusa i Mateusza Polskiego, -64 kg Kazimierz Łęgowski i Damian Kiwior, - 69 kg Ireneusz Zakrzewski. Wczoraj dostaliśmy ofertę Ukraińskiego zawodnika Igora Pankewicza ze stajni K2 braci Kliczków, który ma w swoim dorobku m.in. 4 walki zawodowe, z nim będziemy jeszcze rozmawiać. Nie jestem pewien, czy w kraju znajdziemy drugiego boksera, poza Irkiem, który byłby w stanie sobie poradzić w WSB- powiedział szef RFAKO Hussars Poland.


Wiadome jest, że na występy w kadrze chęć wyrażają co najmniej dwaj bokserzy: Arkadiusz Szwedowicz i Kamil Gardzielik - W ostatnim czasie nie było nawet korespondencyjnych walk między nimi, dlatego może zbliżające się czerwcowe Grand Prix w Elblągu da nam odpowiedź, który z nich jest lepszy. W wadze -81 kg myślimy o kilku nazwiskach, np. Mateuszu Trycu. Zobaczymy czy będzie chciał do nas wrócić, czy będzie dalej walczył w Bundeslidzie. Są też Jordan Kuliński i Piotr Podłucki, który miał pecha, gdyż w Mistrzostwach Polski w Kaliszu nabawił się kontuzji. W -91 kg liderem w Polsce jest Igor Jakubowski i mamy nadzieję, że do nas dołączy. Nie mamy wicelidera, podobnie jak w kategorii superciężkiej. Będziemy mieli twardy orzech do zgryzienia, zastanawiamy się jak zapełnić te luki. Liczę, że swoje umiejętności rozwiną Sergiej Werwejko i Arkadiusz Toborek, ale będziemy patrzeć na młodych zawodników tej wagi– dodał J. Kołkowski.

Zmiany w polskim zespole nie ominą też kadry trenerskiej. Po odejściu Huberta Migaczewa i Romana Miśkiewicza w drużynie pozostanie Jerzy Baraniecki. Na chwilę obecną nie wiadomo, kto zostanie głównym szkoleniowcem RAFAKO Hussars Poland. - Planujemy z Polskim Związkiem Bokserskim, w struktury którego wchodzi nasz zespół, aby funkcję drugiego asystenta pełnili rotacyjnie trenerzy kadr - kobiet, młodzieżowej, juniorskiej. Natomiast nowym trenerem przygotowania fizycznego został Piotr Kowalczyk, ze współpracy z którym zadowolony był m.in. Tomasz Jabłoński, kapitan drużyny RAFAKO Hussars Poland - powiedział J. Kołkowski. 

Przypomnijmy, że celem całego projektu, jakim jest RAFAKO Hussars Poland, jest przywrócenie dawnej świetności tej olimpijskiej dyscyplinie w Polsce, której przedstawiciele odnosili niegdyś sukcesy na międzynarodowych ringach. Zmierzające w tym kierunku działania realizowane są poprzez stworzenie odpowiedniego zaplecza treningowego, bazy szkoleniowej, selekcję najlepszych młodych bokserów czy też wreszcie konfrontację z najlepszymi bokserami na świecie w ramach rozgrywek WSB. W minionym sezonie polska reprezentacja walczyła z takimi drużynami jak:
Cuba Domadores, Astana Arlans Kazahstan, Azerbajan Baku Fires, Russian Boxing Team  czy Mexico Guerreros. Bokserzy walczący w ramach WSB mają prawo startu w Igrzyskach Olimpijskich. W gronie zawodników RAFAKO Hussars Poland są więc członkowie polskiej kadry narodowej na igrzyska w Rio de Janeiro w 2016 r. To również obecnie najlepsi polscy bokserzy, czego dowodzą ostatnie sukcesy podczas turniej im. Feliksa Stamma czy Mistrzostw Polski w Kaliszu.