Puchar Świata w Jakuszycach

Występ Justyny Kowalczyk w Pucharze Świata w Jakuszycach był nie lada gratką dla polskich kibiców biegów narciarskich. Na uwagę zasługuje wysiłek organizatorów, którzy zrobili wszystko, aby mimo nieprzychylnej pogody, zapewnić śnieg na trasach w Szklarskiej Porębie.

W sobotnich zawodach w sprincie(18.01.2014) Justyna nie dostała się do półfinału, a na swoim profilu na portalu Facebook napisała: -Na finiszu zabrakło szybkości, nic nowego. Na 30 km w Soczi potrzebna nie będzie. W tych zawodach czwarte miejsce zajęła Sylwia Jaśkowiec. Za to najlepsza polska biegaczka w niedzielnej rywalizacji nie miała sobie równych. Justyna wręcz zdeklasowała swoje przeciwniczki. Wygrywając zawody sprawiła prezent nie tylko kibicom, ale także samej sobie, ponieważ 19 stycznia świętowała swoje 31 urodziny. Na mecie podopieczna Aleksandra Wierietielnego wyprzedziła o ponad 40 sekund Rosjankę Julię Czekaliową. Trzecie miejsce zajęła również Rosjanka, Julia Iwanowa, której do Polki zabrakło aż ponad minutę. Chociaż Kowalczyk wygrała z ogromną przewagą, po biegu przyznała, że wcale nie było to łatwe zwycięstwo.

-To był bardzo ciężki bieg. Nie pamiętam czy kiedykolwiek biegłam po tak ciężkim śniegu. Jestem jednak bardzo zadowolona z jego przebiegu, bo cały czas kontrolowałam sytuację -czytamy na stronie internetowej zawodniczki sponsorowanej przez RAFAKO. Raciborska firma jeszcze raz składa Justynie Kowalczyk najserdeczniejsze życzenia urodzinowe i trzyma kciuki za kolejne sukcesy.